
Działanie sądów w czasie pandemii – sądy a Covid 19
Ogólnoświatowa pandemia i kryzys nią wywołany nie ominął sądów. Po chwilowym zawieszeniu stopniowo wznowiono działanie sądów we wszystkich rodzajach spraw. Przez cały czas wydawane były orzeczenia w sprawach pilnych.
Dla uczestników postępowania oznacza to jedno – będą musieli dłużej poczekać na rozstrzygnięcie. Czas oczekiwania na termin rozpraw znacząco się wydłużył, sądy muszą w pierwszej kolejności nadrabiać zaległości nagromadzone w ciągu miesięcy zawieszenia, czyli marca, kwietnia i połowy maja, a do tego na bieżąco rozpatrywać wpływające, nowe sprawy.
„Tarcza 4.0” wprowadziła możliwość przeprowadzania online, a 25 maja odmroziła możliwość przeprowadzania rozpraw – na początku wyłącznie w sprawach karnych. W czasie trwania pandemii pojawiały się także inne projekty, które miały za zadanie usprawnić działanie postępowania cywilnego, karnego i sądowoadministracyjnego. Jednym z nich jest koncepcja pracy zmianowej, dzięki czemu wiele instytucji działało dłużej w ciagu dnia, dając tym samym możliwość rozpatrywania większej liczby spraw. Jednak to rozwiązanie nie jest popularne w sądach.
Obowiązujące obostrzenia
Pomimo odmrożenia funkcjonowania sądów, tak jak wszystkie instytucje użytku publicznego, tak i sądy obwarowane są w dalszym ciągu ograniczeniami przez obowiązujący reżim sanitarny:
- na salach sądowych zamontowane zostały pleksy, które oddzielają skłąd orzekający i protokolanta od stron i świadków;
- akta sprawy poddawane są 3-dniowej kwarantannie, dlatego istnieją ograniczenia w ich przeglądaniu;
- we wczesnej fazie odmrożenia istniał zakaz składania pism procesowych i dokumentów na rozprawie, obowiązywało zalecenie składania ich co najmniej 48 godzin przed rozprawą;
- obowiązuje nakaz noszenia maseczek przez strony, świadków i publiczność;
- przy wejściu na teren sądu należy zdezynfekować ręce i poddać się mierzeniu temperatury;
- do sądu można wejść wyłącznie na określoną rozprawę, najlepiej nie wcześniej niż kila/kilkanaście minut przed planowaną rozprawą;
- na korytarzach obowiązuje nakaz zachowania dystansu, wyłączone są niektóre miejsca siedzące by pomóc w zachowaniu odpowiedniej odległości;
- preferowane jest wysyłanie dokumentów pocztą, dokumenty, które składamy osobiście w biurze, poddawane są kwarantannie i dopiero po czasie przekazywane do odpowiedniego wydziału.
Nie odkładaj dochodzenia swoich praw w sądzie – sprawa może się przedawnić
Wstrzymywanie się ze składaniem pozwów ze strachu przed pandemią może doprowadzić do przedawnienia się sprawy. Terminy przedawnienia nadal biegną i niebawem może się okazać, że jest już zbyt późno. Wielu przedsiębiorców skupia się głównie na odbudowie biznesu, zapominając o tym, że terminy przedawnienia związane z prowadzoną działalnością wynoszą 3 lata, ale nierzadko te terminy są krótsze, np. przy sprzedaży usług wynosi jedynie 2 lata.